Mateusz Melanowski |
Wiersze pochodzą z najnowszej książki Mateusza Melanowskiego Uwagi do chwili (Biblioteka Współczesnej Poezji Polskiej, „Zeszyty Poetyckie”, Gniezno 2017) pod redakcją Dawida Junga.
MATEUSZ MELANOWSKI (ur. 1977) – poeta, urodził się w Katowicach, wychowywał w Mikołowie. Debiutował na łamach „Opcji” w 1998 r. Autor arkusza Do wczoraj, od jutra (2001) oraz książek: Święto Kolorów (2007) i Test na Obecność (2012).
RETOURNE O UNIKACH, DAJ DO MYŚLENIA
I tak oto poznajemy się na sobie. Mamy to coś, ale czegoś nam brak. Często pierwsi, czasem tylko nie do życia, które wciąż symulujemy wychodząc na swoje.
Mamy to coś, ale czegoś nam brak. Pozostaje więc skupić się na sprawach naprawdę ważnych. Na przykład na tobie (bo przecież mamy to i w sobie nosimy).
Więc często pierwsi (czasem tylko będący nie do życia) pozbywamy się miejsc. Daliśmy z siebie wszystko, obierając jeden z nieznanych kierunków, nadając odpowiedni bieg
życiu (które wciąż symulujemy wychodząc na swoje). I tak czas pierwszych podsumowań mija. Zostaw po sobie, co po tobie mogę poznać. Daj do myślenia, a unikniemy chaosu.
EUROPA I ENCELADUS
W końcu tego dokonaliśmy. Dotarliśmy o świcie do najgłębszych pokładów (poświęciłem na to całe
moje naukowe życie) i sytuacja może ulec teraz gwałtownej zmianie. To naturalna konsekwencja.
Przełomowe wydarzenie. Klatraty tlenu, pula genów spod lodu i niosące nadzieję: Europa i Enceladus.
Za wszelką cenę nie możemy dopuścić, aby dostały się tam nasze bakterie. Powietrze bywa tu złośliwe,
gęste od życia, jego form. Niemal czuję to pod palcami. Musimy wyjść z tego cało. A śmierć? Może po się uda.
GŁOŚNA SPRAWA
zaczęło się od gołębi które przestały schodzić nam z drogi (o sfruwaniu już dawno nie mogło być mowy) potem coś stało się z naszym parkiem kiedy tylko się zbliżaliśmy wrony zajmowały pozycje strzeleckie w międzyczasie w niektórych dzielnicach pojawiły się dziki całe rodziny widywane były na przejściach dla pieszych mieliśmy również doniesienia o łosiach pomiędzy blokami a sąsiedzi wspominali coś o szerszeniach żarty się skończyły kiedy w centrum zaroiło się od lisów jeden nawet przebiegł nam drogę
niedługo potem przeprowadziliśmy się za miasto
TRIOLET
nazywamy się tak albo inaczej biorąc się za kogoś zupełnie innego bo przecież ile imion tyle znaczeń
nazywamy się więc tak albo inaczej każdego dnia feeria przeistoczeń mimo wszystko swój zawsze poznaje swego
czy sobą jesteśmy tak czy inaczej mając się za kogoś zupełnie innego? |